Ciężkie zawody – kto w pracy nie ma lekko?
Bardzo dużo osób narzeka na swoją pracę. Wynika to z tego, że ludzie w pierwszej kolejności patrzą na wysokość pensji, a nie to, co lubią i co chcieliby w życiu robić. Efektem tego jest codzienna walka z samym sobą zaraz po przebudzeniu się, żeby wyszykować się i pójść do pracy. Niektórzy oczywiście nie mają zbyt wielkiego wyboru i to praca wybiera ich, a nie oni pracę. Nie zdają sobie jednak sprawy, że wcale nie mają najgorzej i istnieją osoby pracujące w dużo gorszych warunkach, niż oni sami.
Przykładem ciężkiej i depresyjnej pracy jest opieka nad starszymi osobami. Jest to zawód, który ku zaskoczeniu wielu osób wymaga dużej siły fizycznej – starszą osobę trzeba codziennie myć, przebierać, karmić, są naprawdę wyczerpujące zajęcia. Jest to także wysiłek psychiczny. Człowiek z natury lubi być chwalony za dobrze wykonaną pracę, jednak takiej wdzięczności u schorowanej starszej osoby po prostu może nie być. Stan zdrowia takich osób również nie ulegnie poprawie, tak więc nie ma widocznych efektów pracy.
Kolejnym ciężkim do wykonywania zawodu jest… kelner. Praca bardzo częsta wybierane przez młode osoby, które chcą sobie dorobić do kieszonkowego, jednak otrzymane pieniądze często okupione są nerwami i stresem. Jako kelner musimy klienta traktować z wielkim szacunkiem, na który sami nie zawsze możemy liczyć. Powszechną sytuacją jest także obrywanie za posiłek, który komuś nie posmakował, a którego autorem jest kucharz, nie kelner.
Kolejnym zajęciem dla osób tylko o mocnych nerwach jest sprzątanie po zmarłych. Warszawa, Kraków i inne duże miasta obsadzone są przez dziesiątki firm tej branży. Specjaliści wzywani są nie tylko do zgonów starszych osób, które nastąpiły w sposób naturalny, ale także do zabójstw i samobójstw. Widok ciała po dokonanej zbrodni nie należy do najprzyjemniejszych, a towarzyszący temu zapach na pewno nie poprawia sytuacji.